ZAMYKAM STARY ROK I RUSZAM W NOWĄ PODRÓŻ - podsumowanie i plany
- Marta Się Zmienia
- 20 sty 2018
- 2 minut(y) czytania

Zamykam stary rok i ruszam w nową podróż. Wyrzucam z pamięci nieprzyjemne sytuacje i porażki - nie chcę się na tym skupiać. Nie wszystko poszło jak chciałam, ale dostrzegam to, co udało mi się osiągnąć pomimo tego. Na pewno nie schudłam, a nawet przytyłam. Moje skaczące hormony nie ułatwiają sytuacji, ale walczę dalej :) Jest tyle możliwości by się cieszyć i czuć satysfakcję :) A z Nowym rokiem... nowe nadzieje, nowe plany i kolejne zmiany :)
2017 był dla mnie:
- dostrzegłam że walka o zdrowie może sprawiać przyjemność
stałam się silniejsza
uczestniczyłam w różnych grupowych, sportowych spotkaniach o czym nawet nie pomyślałabym wcześniej
znalazłam ulubione zajęcia fitness (TBC i aqua aerobik). Ja... która nawet za chodzeniem nie przepadałam
poznałam wielu ciekawych ludzi... tu w necie. Wiele razy udało mi się z nimi spotkać na żywo przy okazji różnych spotkań autorskich czy sportowych. Wiele znajomości trwa nadal :)
zmieniłam miejsce pracy i czuję nareszcie, że trafiłam do miejsca o którym zawsze marzyłam
utrwaliłam w sobie wiedzę, że zdrowe jedzenie jest smaczne i zdrowe, a nawet słodkie
zaczęłam prowadzić swojego bloga :) a potem drugiego - zawodowego
podjęłam nowe wyzwanie zawodowe - zaczęłam prowadzić zajęcia dla studentów z metodyki pracy
2018 będzie dla mnie:
:) I marzyłam o tym dniu od dziecka :) spełnieniem marzeń - tak stwierdziła moje przyjaciółka składając mi życzenia noworoczne. "W tym roku przecież spełni się największe Twoje marzenie" - powiedziała... I miała rację. W tym roku wspólnie z A. włożymy sobie obrączki na palec - i będziemy sobie przysięgać miłość, wierność i uczciwość małżeńską do grobowej deski
wyzwaniem - to kolejne podejście do walki o zdrowszą i szczęśliwszą wersję siebie. Zdrowie nie zawsze nas słucha, ale zrobię wszystko żeby było lepiej.
świętowaniem - w lutym kończę 40 lat :)
walką ze słabościami - bo zawsze się znajdą i muszę być na nie gotowa
dalszą pracą nad blogiem - mam nadzieję, że dalej będziecie ze mną, a ja będę się starać pisać regularnie :) Albo przynajmniej w miarę regularnie
rokiem w którym w końcu zacznę biegać regularnie. Może w końcu pobiegnę w jakimś biegu na 5 km.
wspaniałym okresem przygotowywania do ślubu: wybierania obrączek, sukienki, butów, garnituru, fryzury...itp. A potem przez kolejne 6 miesięcy będę się cieszyć i wspominać, oglądać zdjęcia i pokazywać wszystkim :) Znając siebie ta faza może się znacznie przesunąć na następne lata ;)
chciałabym żeby ten rok był dla mnie sukcesem w schudnięciu. Tym bardziej, że w 2017 nie wszystko poszło w tym względzie tak jakbym chciała.
Commentaires