top of page

O POSZUKIWANIU OPTYMIZMU

  • Zdjęcie autora: martasiezmienia
    martasiezmienia
  • 3 maj 2017
  • 3 minut(y) czytania

Czy mam prawo pomyśleć, że mam pecha? Że życie nieustannie rzuca mi kłody pod nogi i sprawdza czy umiem skakać? Ze los wystawia mnie codziennie na próby, żeby sprawdzić czy "mam w sobie tę moc"? Pewnie prawo mam, bo któż mi może zabronić? ;) Tylko czy ma to jakiś większy sens? Myślenie o sobie w kategorii pechowca raczej nie dodaje energii do działania...

Czytałam ostatnio ciekawy artykuł o tym, że pozytywne myślenie pozwala nam dostrzec drobne zdarzenia w naszym życiu, które mogą nam sprawić przyjemność i radość lub stworzyć ciekawe sytuacje do działania. Natomiast nastawienie pesymistyczne zamyka nas na szansę dostrzeżenia takich samych możliwości, które widzi (i wykorzystuje - czasem zupełnie nie świadomie) człowiek optymistyczny. I dla poparcia tej tezy opisany został eksperyment.

Pewien człowiek został umówiony na spotkanie w sprawie pracy w bardzo zatłoczonej knajpce. Gdy wszedł wszystkie miejsca były zajęte oprócz jednego, przy stoliku pewnego starszego pana, ubranego w nie modny garnitur. Mimo tego podszedł do niego, przywitał się i uciął sobie z nim pogawędkę. W trakcie rozmowy okazało się, ze to biznesmen który zaproponował mu pracę. Wymienili się telefonami i obiecali, że pozostaną ze sobą w kontakcie. Niedługo potem pojawił się w knajpce mężczyzna z którym ów człowiek został wcześniej umówiony na spotkanie, który na wstępie zapytał "jak Ci minął dzień"? Po czym człowiek, który szukał pracy, opisał go bardzo pozytywnie. Że generalnie zawsze spotyka go coś miłego i dzisiaj również. Że właśnie przed chwilą ktoś zaproponował mu pracę, a jak tutaj wchodził to przed wejściem znalazł 100 zł, więc jest szczęściarzem. Eksperyment polegał na tym, że to samo "przytrafiło" się zdeklarowanemu pesymiście, który twierdził, że nic mu się nie udaje. Wszystko było podstawione tak jak w pierwszej sytuacji: mężczyzna w nie modnym garniturze, statyści, którzy robili "sztuczny tłum", a przed wejściem podrzucono banknot 100 zł. Pesymista nie zauważył nawet banknotu, a mężczyzna w nie modnym garniturze, nie zaproponował mu pracy, bo pesymista tylko narzekał na tłok, brak miejsca, że jak zwykle ma pecha itp... Dwie identyczne sytuacje/możliwości, które wykorzystał tylko optymista...

Dlaczego o tym piszę? Bo wczoraj miałam dokładnie te myśli co pesymista "ja to mam pecha", "nie może być dobrze", "u mnie jak zwykle, musi się coś spieprzyć"... A wszystko dlatego, że kiedy po 17 dniowej przerwie (kryzys) wracam do regularnych treningów to dostałam kręczu karku. Ta "dolegliwość" uniemożliwia mi większość ruchów, boli okropnie, jestem wykrzywiona w "chińskie osiem" i na pewno nie mogę ćwiczyć. Przyznaję, że z żalu się poryczałam...

Gdy zaczynałam swoją zmianę w styczniu dotkliwie stłukłam kolano i byłam wyeliminowana z ćwiczeń na wiele tygodni i właśnie to wspomnienie jak bumerang powróciło właśnie wczoraj. Nic dziwnego, że moje myśli sprawnie udały się w kierunku użalania się nad sobą... jakiego to mam pecha, dlaczego ciągle coś mi nie wychodzi, że nie mam już siły itp...

Myślę, że to najłatwiejsze co możemy zrobić - otoczyć się wachlarzem negatywnych uczuć. A ja właśnie tego chciałabym uniknąć... Pracuję nad sobą, by dostrzegać sytuację, które mnie de motywują, aby je eliminować.

To nie jest proste, bo nie zawsze wiem jak sobie z tymi emocjami poradzić. Ale przynajmniej wiem, że takie negatywne emocje mi nie pomagają i, aby dalej iść do celu muszę się ich pozbyć :) Z pełną premedytacją :) I wiecie co... przypomniałam sobie ten artykuł, który przytoczyłam Wam wyżej i... pomogło :)

Nie skupiajmy się na sytuacjach negatywnych, bo możemy przeoczyć wtedy te fajne i miłe. Mam wprawdzie kręcz karku, ale schudłam już kilogram!!! (z tych 3,5 co mi przyszło w kryzysie, bo w ostatecznym rozrachunku tyle wyszło). Czy to nie jest powód do radości? Jest!!! Więc trudno, że z kręczem, ale z kilogramem mniej ;)

Życzę Wam i sobie jak najwięcej pozytywnego myślenia :)))

I działamy kochani!!! <3 <3 <3

Comments


bottom of page