top of page
  • Zdjęcie autoramartasiezmienia

ZAPLANUJ SOBIE RELAKS :)


Zdałam sobie sprawę, że na moim blogu nie pojawił się jeszcze żaden wpis na temat relaksu... Zdałam sobie również sprawę z tego, że nie robię za wiele żeby ten relaks wprowadzić, a dokładnie robię nic ;) Planuję porządki, jadłospis, ćwiczenia, prace domowe i zawodowe, a relaks i odpoczynek gdzieś mi umyka.

Obserwując znajomych zauważam podobną tendencję. Każdy w jakimś pędzie i trudno się zatrzymać na chwilę. Tak jesteśmy już do tego przyzwyczajeni, ze nawet nam to zbytnio nie przeszkadza. Może niekoniecznie nie przeszkadza, ale po prostu akceptujemy to, że po prostu tak jest i nie robimy za wiele, by to zmienić... I koniec końców relaksu i odpoczynku nawet nam już zbytnio nie brakuje.. No może czasem snu, ale to też nie nasza zasługa, bo organizm sam się prędzej czy później o swoje upomni.

Ja nawet zauważyłam że lepiej funkcjonuję jak mam mnóstwo zajęć. A jak już trafia mi się dzień bardziej "lajtowy" to i tak sobie coś znajdę do zrobienia ;) Czasem nawet mam wyrzuty sumienia, że odpoczywam... Że mam tyle do zrobienia, a ja czytam książkę na przykład. Jak tu odpoczywać jak ten wyrzut cię zjada? ;) Zwyczajnie... Pozwól sobie na to... I tu się zaczynają schody. Sama widzę po sobie jak ciężko mi zrobić dzień wolny od ćwiczeń, bo wydaje mi się, że właśnie tracę ten 1 dzień, że oddalam się od celu, że rezygnuję... Nie myślę, że zyskuję 1 dzień odpoczynku, relaksu, odprężenia, regeneracji, tylko, że odpuszczam... Macie podobnie?

I najbardziej zastanawiające jest to, ze niby każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, że potrzebujemy odpoczynku, a tak trudno nam zadbać o siebie samego... Dbamy o dom, partnerów, dzieci, zwierzaki, rodzinę, przyjaciół, pełną lodówkę, czystą łazienkę, gorący obiad z 2 dań, odkurzone podłogi, pozmywane naczynia, uprane gacie, uprasowane koszule i na nas już szkoda nam czasu... Jesteśmy zadaniowcami... Mamy zadania do wykonania, więc włącza się tryb <wykonaj>. Od dzisiaj dopisujemy do tej listy zadań odpoczynek :) Zadbajmy o siebie, o wewnętrzny ład i harmonię, a przede wszystkim równowagę.

Planowanie staje się mi bardzo bliskie, więc pomyślałam, że tak jak całą resztę relaks też sobie zaplanuję :) Najlepiej w niedziele, bo może wtedy uda mi się także zachęcić do tego mojego ukochanego, który z odpoczywaniem też ma problem ;) Jeden dzień w tygodniu przeznaczę na działanie ukierunkowane na odpoczynek od codzienności... To nie musi być bierny odpoczynek, chociaż taki też jest potrzebny... Odpoczynek od codziennych obowiązków, zadań, "rzeczy do zrobienia", facebooka, bloga, pracy, zakupów, treningów...

Wchodzicie w to? To będzie czas dla nas :)

39 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page